tak jak Ci mówiłem :diabelski_usmiech
Diesel - oszczędności czy koszty?
Zwiń
X
-
Diesel - oszczędności czy koszty?
Na temat zalet silnika Diesla w porównaniu do benzynowego, jak i wielu jego wad powstało już bardzo dużo artykułów i porównań.
Wiele z nich neguje podstawowe zalety diesla, a wśród nich trwałość i niską awaryjność argumentując to tym, że współczesne silniki Diesla są zbyt delikatne, skomplikowane i niedopracowane technicznie. Coś pewnie jest na rzeczy, ale czy wina leży tylko po stronie producentów silników? Zobaczmy.
Więcej.....
Martino
125 KM /272 Nm - to już było....
teraz jest duży "+"
dgw.esite.pl
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=38246
-----------------------------------------------
PerfectService by DobryGrześWawa
-
-
Tak też pomyślałem....
Myślę, ze ten artykuł jest dość obiektywnyMartino
125 KM /272 Nm - to już było....
teraz jest duży "+"
dgw.esite.pl
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=38246
-----------------------------------------------
PerfectService by DobryGrześWawa
Komentarz
-
-
To prawda zależy jak się eksploatuje i czy się robi na czas.
Co do spalania
Panowie wszystko zależy jak kto traktuje pedał gazu, dla mnie osobiście przepaść jest, ja wolno po mieście nie śmigam i jak bym nie butował diselka przy 1.9 spala 6.7 maksymalnie , przy 2.0 jest litr więcej. Co do benzyny przy ostrej miejskiej jeździe spala czy 1.4 czy 1.6 = 10 litrów a większe dochodzi do 12 litrów na setkę czyli w mieście jak dla mnie różnica jest znaczna.
Co do trasy przy jeździe do 120 km/h diesel spalił 5,5 - 5,7 a benzyna 6,5 - 6,7 litra.
przy ostrzejszej jeździe do około 150 km/h diesel 6,3 litra a benzyna 7,5 do 8 litra zależny od silnika.[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Komentarz
-
-
Dodatkowo - sprawa nagrzewania. Ja jeżdże 5 km z domu do pracy, z domu mam 7 km do centrum miasta. Nawet jak zrobie zakupy i podjadę do paru sklepów to i tak nie jestem w stanie nagrzać auta na max, a mam benzyne. Jak jezdziłem dieslem, to w zimie wskazówka od temp. silnika nawet nie drgneła. Tyle że wtedy specyfika pracy i zycia generowała przebieg 25 tys rocznie.
A teraz robie 10-12 tys rocznie, więc diesel nie ma sensu.
Nie wyobrażam sobie, że ktoś z pełną swiadomością kupuje diesla do jazdy w takich warunkach jak ja. Przeciez nie mozna skorzystac z mocy silnika, bo jak nie nagrzany to zero butowania. Do tego hałas na zimno :evil:
Artykuł jest średnio obiektywny, ale ujdzie. :roll:Była O1 jest F2.
Komentarz
-
-
Artykul pomija silniki diesla wolnossace (SDI, ID, D). Interesuje mnie, czy mozna jeszcze dostac gdzies prosty silnik wolnossacy zasilany olejem napedowym.
Pamietam, ze w 2005 roku byla dostepna skoda fabia 1.9 SDI na rynku austriackim. To byla prosta konstrukcja, samochod nie mail sportowych osiagow, ale jezdzilo sie nim dobrze, nawet ponad 1000 km bez marnowania czasu na tankowanie. W tym samym prawie czasie w hertz na lotnisku w Barcelonie byla dostepna seat ibiza z tym samym silnikiem.
A jak sytuacja prezentuje sie na dzien dzisiejszy? Czy szukajac diesela, mam do wyboru jedynie jednostki turbodoladowane, czy tez gdzies jeszcze uchowaly sie silniki wolnossace?
Komentarz
-
-
Czy jakis koncern automotive oferuje jeszcze wolnossace diesele na jakikolwiek europejski rynek?Morgoth
Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
G.B.Show
Komentarz
-
Komentarz